przez Ojo » Pn kwi 14, 2014 12:01
Czy striptiz powinien być na imprezach okolicznościowych....Nie wiem, jak podejść do tematy, bo sprawa i smutna i moim zdaniem komiczna. Ostatnio byłem na szkoleniu w nowej pracy. Wszystko ładnie i pięknie, że tak napisze tradycyjnie, czyli 1/2 dnia faktycznego szkolenia, a reszta wolna amerykanka z ostrym piciem. Ja zamiast picia wolałem wskoczyć do Niemiec (impreza była w przygranicznej miejscowości). Nie mniej ostatniego dnia, była "uroczysta kolacja" z totalnym moim zdaniem przegięciem jeżeli chodzi o alkohol.... i jeszcze jedna sprawa. Ekipa na szkoleniu była mieszanka, jak to normalne jest w firmach. A na tej kolacji szef jako urozmaicenie załatwił występy artystyczne w postaci... striptizu... Raz, że Pani która się rozbierała wątpliwej urody, ale o gustach nie będę dyskutował, części, szczególnie tej po kilku głębszych (w tym szefowi - patrząc po zachowaniu) się podobała. Mi nie bardzo, tym bardziej zażenowane były koleżanki z pracy.... Raz, że dla nich to wątpliwa przyjemność, a dwa striptizerka miała chyba dwojakie upodobania, bo w trakcie rozbierania, jak i podczas 10 minutowego tańca pseudo erotycznego (inaczej tego nie umiem nazwać) próbowały "ocierać" się zarówno o mężczyzn jak i kobiety (te akurat oprócz jednej widać było, że były strasznie zniesmaczone). Czy taki układ jest normalny???? I powiem otwarcie, bo któraś z Pań na tyle się tam wściekła (moje przypuszczenie), że po powrocie mieliśmy kontrolę z US we firmie (nie wierzę w przypadki) i ta podobno nic nie wykazała (podobno poszło właśnie o tę striptizerkę ale na jego [szefa] szczęście to był występ za jego prywatne pieniądze a nie na koszt firmy...) Czy coś takiego powinni być tak przeprowadzane?